Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Wiceminister finansów puscił trochę farby

2015-10-13, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

Jak donosi wyborcza.biz - dnia 28 września 2015 r odbyło się spotkanie Federacji Związków Zawodowych Pracowników Skarbowych z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, w tym z wiceministrem Jackiem Kapicą.

W czasie tego spotkania p. Jacek Kapica miał powiedzieć między innymi:

  1. "Tak ma być i ch...j",
  2. "Jeśli ktoś uważa, że za mało zarabia, to niech się przekwalifikuje na śmieciarza",
  3. "Nam nie potrzeba ludzi z wysokimi kwalifikacjami, weźmiemy ludzi z ulicy".

W zasadzie nie potrzebny jest tu żaden komentarz do wypowiedzi wiceministra Jacka Kapicy, którego nazwisko pojawiło się przy okazji afery hazardowej - afery, której oczywiście nigdy nie było.

Pomimo powyższej uwagi proponuję jednak krótką analizę ostatniej wypowiedzi p. Kapicy. W tej wypowiedzi mówi on, że "Nam nie potrzeba ludzi z wysokimi kwalifikacjami ...". Mówiąc "Nam", kogo ma na myśli? Ja w jego "Nam" się nie mieszczę a Ty - czytelniku? Zatem, kto to jest "Nam"? Nie jest wykluczone, że "Nam" - my oznacza Platformę Obywatelską - co dobrze by współgrało z: badanie 1 i/lub badanie 2 oraz z innymi wypowiedziami wysokich przedstawicieli PO, jak np. "Teraz, ku**a, to paliwo może być nawet i po 7 zł".

A może "Nam" - my oznacza władze Ministerstwa Finansów? Takie założenie dobrze by współgrało z coraz gorszą jakością prawa opracowywanego przez Zasoby Kapitału Ludzkiego MF w powiązaniu z tym, że MF nie zależy na ludziach z wysokimi kwalifikacjami i bierze ich z (klucza partyjnego? i/lub) łapanki na ulicy. Dowodem na skandalicznie kiepską jakość prawa opracowanego przez Zasoby Kapitału Ludzkiego MF jest art. 32 tzw. ustawy okołobudżetowej. Dowodów na to jest dużo więcej, jak np. Rzeczpospolita zmierza ku bankructwu i Komentarz do zmodyfikowanego projektu (z dnia 13 lutego 2012 r.) ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Wreszcie, może "Nam" - my oznacza pewną grupę ludzi (interesów, ideologii, ...), która wprowadziła swoich przedstawicieli do różnych konstytucyjnych organów władzy Rzeczpospolitej po to, aby realizować swoje cele. Czy takie przypuszczenie da się wykluczyć?

Nie rozstrzygając na tym etapie wywodów, kto się kryje za "Nam"-i wyraźnie widać, że dobrze to wszystko nie wygląda, tym bardziej, że zachowanie p. Jacka Kapicy jest w dużej kolizji z mozolnie budowanym przez MEN społeczeństwem opartym na wiedzy.

Do zapamiętania: Jaki piekarz, taki chleb!

> powrót