Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Nowy rząd a stary bubel prawny, który trafił już do Sejmu

2015-12-09, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

    Z informacji, które przedstawiłem w Minister Finansów w roli edukatora Ministra Edukacji Narodowej wynika, że poprzedni rząd zrozumiał, że art. 32 jest bublem prawnym i nie zamierzał go wznawiać na rok 2016. Po objęciu jednak kierownictwa przez p. Annę Zalewską nad Zasobami Kapitału Ludzkiego MEN sytuacja mocno się zmieniła.

    Nowa p. minister zapewne zapatrzona w sukcesy nowej p. premier - które dużo jeździła po Polsce i nasłuchała się ludzi i nadal zamierza ich słuchać - też chce słuchać ludzi, bo teraz najważniejsze jest słuchać ludzi. Co tam logika formalna, co tam nauki pobrane z matematyki w szkole podstawowej, co tam prawo - najważniejsze jest słuchać ludzi.

    Pierwsza próba p. minister wprowadzenia w życie nasłuchów ludu - przedłużenia bubla prawnego art. 32 na rok 2016 - okazała się nieudana, zablokował ją minister ds. finansów. Nasłuchy ludu u p. minister były jednak tak silne, ze prawdopodobnie o pomoc poprosiła inną p. minister (MPiPS), która zapewne też ma zgromadzone odpowiednie nasłuchy ludzi, oraz p. premier, która ma największe nasłuchy ludu i na posiedzeniu rządu przegłosowały ministra ds. finansów, jak chodzi o to, że skoro lud chce, aby 2+2 było równe 5, to tak musi być, bo teraz najważniejsze jest słuchać ludzi.

    W wezwaniu skierowanym dnia 24 września 2015 r. do MEN i MF ws. uzgodnienia wspólnego stanowiska dotyczącego bubla prawnego (art. 32) napisałem:

„Wychodzi na to, że w Polsce można z pełną premedytacją i całkowicie bezkarnie wprowadzić w życie, państwowe przepisy prawne, sprzeczne z innymi przepisami ustaw, w tym Konstytucją RP – i nic się z tym nie da zrobić. No bo gdyby jakiś samorząd, zaskarżył ww. ustawę nawet już w styczniu 2015 r., to ponieważ „kolejka” w TK jest tak duża, że zająłby się nią dopiero po połowie roku 2016 i uznał sprawę za bezprzedmiotową, bo prawo (art. 32) już nie działa. W tym czasie, przepis art. 32 mógł ulec mutacji i/lub migracji do innych ustaw. I tak można by gonić tego zająca bez końca.”

Wychodzi na to, że pod rządami nowej p. minister tego zająca trzeba by gonić bez końca.
Jest jednak wyjście alternatywne - zamiast bez końca gonić zająca, przegonić analfabetyzm.

Dokumentacja związana z projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2016, która 3 lub 4 grudnia br. trafiła już do Sejmu:

> powrót