Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Gdybym był ... - Część I: uczeń+

2017-09-11, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

     Gdybym był uczniem 6-klasy szkoły podstawowej i usłyszał z ust swego nauczyciela - i to z wieloletnim doświadczeniem, że sprawdzian po 6-klasie niczego nie sprawdzał, niczego nie mierzył, to bym mu nie uwierzył, a po zachowaniu jego nosa pomyślał, że to musi być Pinoki.

     Gdybym był uczniem 7-ej klasy szkoły podstawowej - zreformowanej reformą'2017, to zapytałbym nauczyciela z wieloletnim doświadczeniem, który tę reformę przemyślał, opracował, policzył i wdrożył:

  1. Czy egzamin po 8-ej klasie zreformowanej szkoły podstawowej będzie coś egzaminował i czy będzie coś mierzył?

  2. Czym się będzie różnił ten egzamin od sprawdzianu po 6-tej klasie niezreformowanej szkoły podstawowej?

  3. Gdyby co, to zapytałbym tego reformatora również, dlaczego jeden test nic nie sprawdzał, nic nie mierzył - był testomanią, a drugi nie będzie testomanią - będzie egzaminował, będzie mierzył?

Pytanie: o jakim nauczycielu - i to z wieloletnim doświadczeniem, jest tu mowa?

     Mark Twain powiadał, że łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go do tego, że został oszukany. Czy miał/ma rację? Jeżeli miał/ma rację, i ludzie o tym już wiedzą i to od ponad stulecia, to dlaczego nadal oszustom jest łatwiej ludzi oszukać, niż przekonać ich do tego, że zostali oszukani? Czyżby ludzie w swojej masie nadal byli mało spostrzegawczy?

Pozostałe części: Gdybym był ...:
- Część II: Gdybym był rodzicem+,
- Część III: Gdybym był nauczycielem+,
- Część IV: Gdybym był samorządowcem+.

> powrót