Home
Aktualności
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
IAR poleca
AKO
Kontakt
   
 

Wybrane wypowiedzi niektórych osób na temat subwencji oświatowej znalezione w internecie.

2010-05-27, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót

Wypowiedzi Ministra Edukacji Narodowej:

http://www.gazeta.edu.pl/news-1198.html: „Szumilas zaznaczyła, że wzrosła również kwota przeznaczona na jednego ucznia, tzw. standard A, z niespełna 3200 zł w 2007 r. do 4364 zł w 2010 r.” Szumilas to wiceminister edukacji. Komentarz: Czyli co? Standard finansowy to subwencja na ucznia. Pani Minister wprowadza wszystkich w bład! Standard finansowy to subwencja na ucznia przeliczeniowego w kraju. Uczeń i uczeń przeliczeniowy to zupełnie, zupełnie inne wielkości! To Minister Edukacji Narodowej powinien wiedzieć!

http://iskb.infor.pl/oswiata/gospodarka-samorzad/wiadomosci/115690,Podzial-subwencji-oswiatowej-w-2010-r.html: „Minister Edukacji Narodowej (dalej: MEN), Katarzyna Hall podpisując rozporządzenie o subwencji oświatowej zwróciła uwagę na zastosowanie zasady, że „pieniądz idzie za uczniem”, co oznacza, że subwencja jest wyliczana na podstawie liczby uczniów uczęszczających do szkół i placówek oświatowych prowadzonych bądź dotowanych przez poszczególne gminy, powiaty i samorządy województw.” Komentarz: Pani Minister albo wprowadza w błąd, albo nie ma zielonego pojęcia o tym co mówi, albo też osoba spisująca wypowiedź Pani Minister powinna zmienić zawód: subwencja wyliczana jest na podstawie statystycznej liczby uczniów (nie mylić tego pojęcia z liczbą uczniów), liczby uczniów dla poszczególnych wag oraz liczb etatów nauczycielskich wg stopni awansu zawodowego szkół publicznych oraz niektórych innych placówek oświatowych też publicznych.

Wypowiedź posła:

orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/EA310CB2B4D1409BC125755C000C89B1/$file/35_b_ksiazka.pdf: Poseł Urszula Augustyn Platforma Obywatelska „…sześciolatki są wyjęte z tego systemu, dostaną dodatkowe pieniądze, bo subwencja na ucznia, …” Komentarz: Pani poseł Augustyn z wykształcenia pedagog mówiąc o subwencji na ucznia daje wszystkim zły przykład.

Wypowiedź samorządowca (znaleziona w internecie):

„Prezydent ...(jednego z miast) dodaje: – Dla samorządu sześciolatki w szkołach to dobry biznes. Zwolnią się miejsca w przedszkolach, więc nie trzeba budować nowych. Dostaniemy dodatkową dotację, przez co subwencja na ucznia wyniesie ok. 5 tys. zł. To o 2 tys. zł więcej niż obecnie.” Komentarz: Prezydent ... mówi o subwencji na ucznia, to błąd, bo to pojęcie jest zupełnie nieprzydatne, ale jeszcze większy błąd robi mówiąc, że subwencja na ucznia wzrośnie o 2 tys. zł, jeżeli sześciolatki będą w szkołach a nie w przedszkolach! Dotacja to dotacja a subwencja to subwencja. Co ma piernik do wiatraka?

Fragment (znalezionego w internecie) opracowania jednego z samorządów:

Zgodnie z ustawą Karta Nauczyciela subwencja ogólna w części oświatowej powinna pokrywać przynajmniej wynagrodzenia nauczycieli wraz z pochodnymi i obligatoryjnym odpisem na ZFŚS. W naszej gminie do pełnego pokrycia wydatków osobowych poniesionych w 2008 roku brakuje 499.283,18 zł. Powodem takiej sytuacji może być duża liczba godzin ponadwymiarowych, ponieważ Ministerstwo Finansów nalicza subwencję na ucznia na podstawie meldunku EN-8 o liczbie uczniów w szkołach, natomiast do wyliczenia wskaźnika korygującego dla gminy wykorzystuje sprawozdanie EN-3 …” Komentarz: Większość powyższych zdań jest fałszywa! Powyższy tekst świadczy o dramatycznie niskiej wiedzy tej jst na temat mechanizmu naliczania subwencji oświatowej oraz braku wiedzy, dlaczego subwencja oświatowa nie wystarcza na pokrycie rzeczywistych wydatków na tą część oświaty, która jest subwencjonowana!

> powrót