Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Wszyscy to zapewne zrozumieją oprócz Ministerstwa (de)Edukacji Narodowej

2015-12-27, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

WSTĘP

Nie chciałem w kontekście art. 32 ustawy okołobudżetowej na rok 2015 przedstawiać takiego opracowania, ale zostałem zmuszony przez MEN poprzez wznowienie na kolejny rok treści zapisu art. 32 ustawy okołobudżetowej na 2015 r., w art. 13 ustawy okołobudżetowej na rok 2016. To opracowanie w zasadzie powinno wysadzić w powietrze interpretację Ministerstwa (de)Edukacji Narodowej przepisów: art. 32 i 13 - czyniąc je w praktyce niewykonywalnymi, i ośmieszyć po raz kolejny Ministerstwo de-Edukacji Narodowej, dla zmylenia przeciwnika mylnie nazywane Ministerstwem Edukacji Narodowej.

Wszystkie omówione w opracowaniu przykłady dotyczą kalkulacji subwencji oświatowej na rok 2015. W roku 2015 odpowiednie dane krajowe wymagane do kalkulacji subwencji wynoszą odpowiednio:
współczynniki struktury kadry nauczycielskiej w kraju:
Wsk = 0,028522093147805, Wkk = 0,118757633033942,
Wmk = 0,260304295756029, Wdk = 0,592415978062224,
średnie wynagrodzenia nauczycieli wg stopni awansu (art. 30 ust. 3 KN):
Pks = 2 718 zł, Pkk = 3 017 zł,
Pkm = 3 913 zł, Pkd = 5 000 zł,
oraz standard finansowy A = 5 258,6754 zł.
Dla uproszczenia wywodów w każdym przykładzie będziemy pomijali wszystkie wagi od P1 do P47, oprócz sytuacji, w której będzie to wymagane i zaznaczone.

Przykład 1:

Załóżmy, że jest sobie JST - miasto powyżej 5000 tysięcy mieszkańców, w której jest tylko jedna szkoła i jest nią szkoła podstawowa. W szkole tej wg SIO - stanu września 2014 r. jest 105 identycznych uczniów i niech nie posiadają oni żadnej z wag, jak przyjęto na wstępie. Przyjmijmy, że wg SIO - stanu września 2014 r. uczniów tych naucza N etatów nauczycielskich wszystkie ze stopniem awansu dyplomowany.

Ile dla tej JST wynosi Di - tzw. wskaźnik korygujący?
Dla tej JST Di = 1,099095292.

Ile wynosi subwencja oświatowa dla tej JST?
Dla tej JST subwencja oświatowa wynosi S1 = A * Di,1 * 105 = 606 877 zł.

Przykład 2:

Zakładamy, że mamy do czynienia z przypadkiem identycznym, jak w przykładzie 1, z tą tylko różnicą, że w tej JST są dwie identyczne szkoły, jak w przykładzie 1. Zatem w tej JST mamy 210 uczniów oraz 2 * N etatów nauczycieli - wszystkie z awansem dyplomowany.

Ile w tym przypadku powinna wynieść subwencja oświatowa? W tym przypadku subwencja powinna być dwukrotnie większa od przypadku 1, bo ma ona dwie identyczne pod każdym względem szkoły, czyli S2 powinna być równa 2*S1 = 1 213 754 zł.

Czy w rzeczywistości tak jest? W omawianym tu przykładzie wzrost liczby etatów nauczycieli z N do 2*N (wszyscy nauczyciele to dyplomowani) nie spowodował zmiany wskaźnika korygującego Di, czyli Di,2 = Di,1. Zatem S2 = A * Di,2 * 210 = 2 * A * Di,1 * 105 = 2 * S1 = 1 213 754 zł. Czy wszystko ładnie póki co działa? Ano tak, mamy dwa razy więcej uczniów dostaniemy dwukrotnie większą subwencję. Czy subwencja idzie za uczniem? Ano niby idzie.

Ile wynosi kwota subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na jedną szkołę a ile na drugą?

Ponieważ szkoły są identyczne pod każdym względem, to kwoty subwencji na nie przewidziane/przypadające/wynikające z podziału subwencji/[itp.] są takie same, czyli wynoszą po S1 = S2/2 = A * Di,1 * 105 = 606 877 zł a łącznie 2 * S1 = 1 213 754 zł.

Przykład 3:

Zakładamy, że mamy do czynienia z identyczną sytuacją jak w przykładzie 2, z tą jednak różnicą, że w jednej ze szkół - umownie w szkole 2 - zamieniamy wszystkie jej N etatów nauczycieli, czyli dyplomowanych, na kontraktowych.

Ile wyniesie w omawianym przypadku subwencja oświatowa?

Pomimo tego, że w omawianym przypadku nic się nie wydarzyło, jak chodzi o uczniów, w stosunku do przykładu 2, to jednak subwencją się zmieni, bo zmieniła się struktura kadry nauczycielskie a w konsekwencji zmienił się wskaźnik korygujący Di. W omawianym przypadku Di,3 = 0,930719695. Zatem subwencja w omawianym przypadku wyniesie: S3 = A * Di,3 * 210 = 1 027 814 zł i jest mniejsza aż o ponad 15% w stosunku do przykładu 2, a kwotowo aż o 185 940 zł.

Czy porównując subwencje z przykładu 2 i przykładu 3 można powiedzieć, że subwencja idzie za uczniem? Przykład 3 pokazuje, że subwencja idzie nie za uczniem, jak wynika to z przykładu 2 a za awansem nauczycieli. Więc za czym idzie ta subwencja? Subwencja idzie za zadaniami oświatowymi przypisanymi do uczniów i za kosztownością kadry nauczycielskiej realizującej te zadania oświatowe - tak powinna brzmieć prawidłowa odpowiedź.

Zastanówmy się teraz, jaka kwota subwencji jest przewidziana/przypadająca/wynikająca z podziału subwencji/[itp] na szkołę 1 i szkołę 2.

Przyjmijmy, że w przykładzie 2 wydatki na obie szkoły wynosiły po tyle samo, co subwencja na nie przewidziana/przypadająca/wynikająca z podziału subwencji/[itp.], czyli po 606 877 zł - mówiąc inaczej wydatki na poszczególne szkoły bilansowały się z subwencją na nie przewidzianą/przypadającą/wynikającą z podziału subwencji/[itp.].

Teraz zadajemy sobie pytanie: dlaczego - z jakiego powodu - w przykładzie 3 subwencja dla JST spadła i to aż o ponad 15 %? Odpowiedź: subwencja w przykładzie 3 spadła dlatego, ponieważ w szkole 2 wszyscy jej nauczyciele czyli dyplomowani zostali zastąpieni - znacznie tańszymi - nauczycielami ze stopniem awansu kontraktowy. Zmiana tych nauczycieli spowodowała spadek wartości wskaźnika korygującego Di dla JST, a to z kolei spowodowało spadek dla niej subwencji.

Algorytm podziału subwencji oświatowej ma taką własność, że im JST ma bardziej kosztowną kadrę ze względu na jej strukturę, tym wyższą dostaje subwencję i na odwrót.

Zadajemy sobie kolejne pytanie: czy cokolwiek w szkole 1 zmieniło się w przykładzie 3 względem przykładu 2? Kompletnie nic się w niej nie zmieniło, w tym: jak wydatki na nią wynosiły 606 877 zł, tak wynoszą 606 877 zł. A co się stało w szkole 2? W szkole 2 wydatki na nią mocno spadły, bo spadły mocno wydatki na jej nauczycieli.

Zróbmy teraz eksperyment myślowy i podzielny omawianą w przykładzie 3 JST na dwie części - dwa nowe samorządy, które nadal pozostaną miastami, każde po więcej niż 5000 mieszkańców. W pierwszym samorządzie będzie szkoła 1 a w drugim samorządzie będzie szkoła 2.

Ile wyniesie subwencja oświatowa dla samorządu pierwszego?
Subwencja dla samorządu pierwszego wyniesie tyle, co w przykładzie 1, czyli S3,1 = 606 877 zł. Ponieważ samorząd ma tylko jedno szkołę, to cała ta kwota przewidziana/przypadająca/wynikająca z podziału subwencji/[itp.], jest właśnie na nią.

A ile wyniesie subwencja oświatowa dla samorządu drugiego?
Dla drugiego samorządu wskaźnik korygujący wynosi Di,3,2 = 0,762344099, więc subwencja dla niego wynosi S3,2 = A * Di,3,2 * 105 = 420 937 zł. Ponieważ samorząd drugi podobnie, jak pierwszy ma tylko jedną szkołę, to cała ta subwencja przewidziana/przypadająca/wynikająca z podziału subwencji/[itp.], jest na tą szkołę.

Jeżeli zsumujemy obie kwoty przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na te szkoły, czyli wykonamy S3,1 + S3,2, to otrzymamy kwotę 1 027 814 zł, która w omawianym przypadku wynosi dokładnie tyle samo, co kwota subwencji S3, czyli samorządu przed podziałem.

Ile zatem wynoszą kwoty subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na poszczególne szkoły?

Na poszczególne szkoły kwoty subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] wynoszą odpowiednio:

szkoła 1: S3,1 = A * Di,3,1 * 105 = 606 877 zł,
szkoła 2: S3,2 = A * Di,3,2 * 105 = 420 937 zł.

Drogi czytelniku, czy powyższe wywody są dla ciebie jasne?
Jeżeli nie, to odpocznij, a później przeczytaj, to jeszcze raz.

Przykład 4:

Wejściowo ten przykład jest identyczny jak przykład 3, z tym że następuje radykalna zmiana liczby uczniów w szkole 2. 105 uczniów tej szkoły zastępujemy 10 identycznymi uczniami z autyzmem.

Ile wyniesie subwencja oświatowa dla JST w tym przypadku?
Zauważamy, że skoro nie nastąpiła zmiana w strukturze kadry nauczycielskiej, to Di,4 = Di,3 = 0,930719695. Subwencja oświatowa jest subwencją zadaniową, zatem finansuje ona nie uczniów a zadania oświatowe do nich przypisane. W przypadku szkoły 1 liczba zadań oświatowych w niej realizowanych Uw,1 równa jest statystycznej liczbie uczniów - czyli 105, a w przypadku szkoły 2 Uw,2 równa jest sumie statystycznej liczbie uczniów - czyli 10, oraz iloczynu liczby uczniów - czyli 10 i wagi P7.

Zatem liczby zadań oświatowych realizowanych w poszczególnych szkołach wynoszą:
szkoła 1: Uw,1 = 105
szkoła 2: Uw,2 = 10 + 10 * 9.5 = 105
i jak widać są one sobie równe.

Kwota subwencji dla JST w omawianym przykładzie wyniesie:

S4 = A * Di,4 * (Uw,1 + Uw,2) = A * Di,3 * (Uw,1 + Uw,2) = A * Di,3 * 210 = S3 = 1 027 814 zł.

Zauważamy, że pomimo radykalnego spadku (o 90%) liczby uczniów w szkole 2, kwota subwencji dla JST jest identyczna, jak w przykładzie 3. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest podana już wyżej ale przywołajmy ją jeszcze raz: ...

Stosując analogiczny tok rozumowania, jak w przykładzie 3, otrzymujemy, że kwoty subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] dla poszczególnych szkół wynoszą odpowiednio:

szkoła 1: S4,1 = A * Di,4,1 * 105 = A * Di,3,1 * 105 = 606 877 zł,
szkoła 2: S4,2 = A * Di,4,2 * 105 = A * Di,3,2 * 105 = 420 937 zł,

a suma tych kwot - w omawianym przypadku - równa jest dokładnie kwocie subwencji dla JST naliczonej przez MEN:

S4,1 + S4,2 = A * Di,4 * 210 = S4 = 1 027 814 zł.

Drogi czytelniku, czy powyższe wywody są dla ciebie jasne?
Jeżeli nie, to odpocznij, a później przeczytaj, to jeszcze raz.

Główny "punkt programu"

Z mocy przepisów: art. 32 ustawy okołobudżetowej na rok 2015 oraz art. 13 ustawy okołobudżetowej na rok 2015, wynika, że każdy samorząd powinien potrafić i dysponować odpowiednimi danymi do wyznaczenia kwoty subwencji, o której w nich mowa, czyli subwencji na zadania wymagające stosowania specjalnej organizacji i metod pracy.

Ponieważ w przykładzie 4 tylko w szkole 2 realizowane są zadania wymagające stosowania specjalnej orgaznizacji i metod pracy i ponieważ wszystkie z nich są zadaniami wymagającymi stosowania specjalnej orgaznizacji i metod pracy, to kwota subwencji, o której mowa w ww. przepisach w omawianym przypadku wynosi

S4,2 = A * Di,4,2 * 105 = A * Di,3,2 * 105 = 420 937 zł,

a na zadania pozostałe, czyli szkołę 1 wynosi

S4,1 = A * Di,4,1 * 105 = A * Di,3,1 * 105 = 606 877 zł.

Drogi czytelniku, czy powyższe wywody są dla ciebie jasne?
Jeżeli jeszcze nie, to odpocznij, a później przeczytaj, to jeszcze raz.
Jeżeli powyższe jest dla czytelnika zrozumiałe, to może przejść dalej.

W lutym 2015 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z metryczką subwencji oświatowej przedstawiło samorządom swoją tzw. Kalkulację kwoty części oświatowej subwencji ogólnej na realizację zadań wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy dla dzieci i młodzieży, na rok 2015.

Czy wykonane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej Kalkulacje kwoty części oświatowej subwencji ogólnej na realizację zadań wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy dla dzieci i młodzieży, na rok 2015, zostały wykonane o prawidłową metodologię - inaczej mówiąc, czy ma ono rację? Ministerstwo Edukacji Narodowej na ogół nie ma racji, więc niby dlaczego w tym przypadku miałoby ją mieć? A może jednak w tym przypadku ją ma? - sprawdźmy to.

Z przeprowadzonej analizy przedstawionych samorządom ww. "kalkulacji" Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że kwoty subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na poszczególne szkoły z przykładu 4 - wg metodologii MEN - wynoszą odpowiednio:

szkoła 1: S4,1MEN = A * Di,4 * 105 = 513 907 zł,
szkoła 2: S4,2MEN = A * Di,4 * 105 = 513 907 zł.

i jak łatwo zauważyć, wg MEN wynoszą one po tyle samo, bo mają po tyle samo zadań oświatowych - mają ich po 105, i wg MEN kwoty tych subwencji są niezależne od kosztowności kadry nauczycielskiej poszczególnych szkół.

Tabela 1 - zadania oświatowe (Uw) i wskaźniki korygujące (Di) wg szkół z przykładu 3 i 4:
Szkoła     Uw     Liczba etatów nauczycielskich     Wskaźnik korygujący Di
Ns Nk Nm Nd Razem wg MEN     rzeczywisty
Szkoła 1 105 0 0 0 5 5 0,930719695 1,099095292
Szkoła 2 105 0 5 0 0 5 0,930719695 0,762344099
Razem 210 0 5 0 5 10 0,930719695 0,930719695

Tabela 2 - subwencja oświatowa przewidziana/przypadająca/wynikająca z podziału subwencji/[itp.] na poszczególne szkoły z przykładu 3 i 4:
Szkoła     Uw     Wskaźnik korygujący Di     Subwencja oświatowa     Różnica
wg MEN     rzeczywisty wg MEN     rzeczywista     subwencji
Szkoła 1 105 0,930719695 1,099095292 513 907 606 877 -92 970
Szkoła 2 105 0,930719695 0,762344099 513 907 420 937 92 970
Razem 210 0,930719695 0,930719695 1 027 814 1 027 814 0

Drogi czytelniku, czy wobec powyższych wywodów i powyższych tabel, jest już dla ciebie jasne, że kwota subwencji oświatowej przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na szkołę 1 z przykładu 3 i 4 - co próbuje MEN narzucić do wierzenia wszystkim - wynosi nie 513 907 zł a znacznie więcej, bo 606 877 zł a w przypadku szkoły 2 wynosi ona też nie 513 907 zł a znacznie mniej, bo 420 937 zł?

Jeżeli dla czytelnika nie jest to jeszcze jasne, to niech odpocznie i przeczyta to później jeszcze raz.

Myślę, żę każdy przeciętny obywatel Rzeczpospolitej powinien powyższe zrozumieć, nie wierzę - na podstawie doświadczenia życiowego - jednak w to, aby mogły to zrozumieć obecne Zasoby Kapitału Ludzkiego MEN, a jak zrozumieją, to tym lepiej dla sprawy.

Uwaga 1 - podział subwencji pomiędzy szkoły

Czy zawsze tak jest, że suma kwot subwencji oświatowej przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na poszczególne szkoły wyznaczonych w oparciu o indywidualne wskaźniki korygujące tych szkół Di a przedstawionych w przykładach od 2 do 4, jest równa kwocie subwencji naliczonej dla samorządu przez MEN?

Odpowiedź: z taka sytuacją mamy do czynienia wyłącznie wtedy, kiedy w każdej z tych szkół jest po tyle samo zadań oświatowych i po tyle samo etatów nauczycielskich (niezależnie jednak od stopni awansu) realizujących te zadania.

A co w innych przypadkach?

W ogólności - aby prawidłowo wyznaczyć kwoty subwencji przewidzianej/przypadającej/wynikającej z podziału subwencji/[itp.] na poszczególne szkoły, należy dokonać repodziału subwencji oświatowej w danym samorządzie w oparciu o algorytm podziału ministra ds. oświaty, czyli między innymi należy wyznaczyć wewnętrzny standard finansowy podziału subwencji oświatowej.

Aby prawidłowo wykonać repodział subwencji na poszczególne szkoły, należałoby znać liczebności etatów nauczycielskich wg stopni awansu poszczególnych szkół, uwzględnionych przez MEN w procesie kalkulacji subwencji dla danego samorządu. W przypadku szkół nienależących do zespołów można z MEN takie informacje pozyskać, ale w przypadku szkół należących do zespołów, MEN takich informacji nie chce przedstawić, bo nie wie, jak je wyznaczyć/ustalić - co nie oznacza, że tego nie da się zrobić.

Uwaga 2 - podział subwencji pomiędzy uczniów

Ponieważ subwencja oświatowa, jak i wydatki na zadania oświatowe zależne są od struktury kadry nauczycielskiej realizującej te zadania, to dla potrzeby prawidłowego wykonania przepisu art. 32 i nowego art. 13, w szkołach ogólnodostępnych, w których realizowane są zadania wymagające specjalnej organizacji nauki i metod pracy należałoby koniecznie dokonać w każdej takiej szkole repodziału subwencji oświatowej na poszczególnych jej uczniów.

Czy coś takiego - powyższego - dałoby się wykonać/opracować?

Nie jest wykluczone, że coś takiego może i dałoby się wykonać, ale wtedy dla takiego przepisu/wymogu - czyli art. 32, vacatio legis powinno wynosić, co najmniej jeden rok. A ile wynosiło to vacatio legis, w tym przypadku? Wynosiło ono 8 dni, w tym 4 dni robocze.

Czy minimalne - jednoroczne - vacatio legis rozwiązałoby problem?

Odpowiem tak: Czy któryś i kiedyś z czytelników zastanawiał się nad tym, skąd mój tak bezpardonowy atak na art. 32? Nie jest wykluczone, że niektórzy czytelnicy mogli mnie uznać nawet za rasistę - że osoby wymagające szczególnej troski powinny być źle traktowane, itp., itd. przez pozostałych. Nic bardziej błędnego/głupiego nie mogli już wymyślić?

cdn ... dzisiaj lub jutro tj. 28.12.2015 r.

Uwaga 3 - Ministerstwo Edukacji Narodowej, to dwa w jednym - barbarzyńca i terrorysta

Dlaczego Ministerstwo Edukacji Narodowej jest barbarzyńcą?

Ministerstwo Edukacji Narodowej jest barbarzyńcą dlatego, ponieważ swoje Kalkulacje kwot części oświatowej subwencji ogólnej na realizację zadań wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy dla dzieci i młodzieży, na rok 2015, wykonało w oparciu o bon oświatowy określony metodą barbarzyńcy.

Coś niecoś o barbarzyńskich metodach Ministerstwa Edukacji Narodowej dowiesz się z opracowań:
  1. Czy szkoły gorsze wyprą szkoły lepsze?
  2. Minister Edukacji Narodowej promotorem bonu oświatowego określonego metodą „barbarzyńcy”!
A dlaczego Ministerstwo Edukacji Narodowej jest terrorystą?

Ministerstwo Edukacji Narodowej jest terrorystą dlatego, ponieważ pod m.in. moimi: naciskami i opracowaniami zaczęło coś niecoś rozumieć, jak chodzi o działanie algorytmu podziału subwencji oświatowej i coś niecoś słusznie pozmieniało w prawie - dowód na to znajdziesz >> tutaj - to jednak ostatecznie w imię doraźnych celów politycznych zrezygnowało z wiedzy na rzecz "słuchania ludzi"/ulicy i ponownie zaczęło na całego nękać/terroryzować swymi absurdalnymi rozwiązaniami wszystkie samorządy, a ewidentnym na to dowodem, jest art. 32 i jego mutant/(e)migrant/uchodźca/terrorysta/[...] - czyli art. 13 ustawy okołobudżetowej na rok 2016.

> powrót