Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

MEN idzie, jak zwykle w zaparte - i chce na siłę wydać bubla prawnego.

2012-11-14, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

W odpowiedzi na moje dwa listy do ministra ds. oświaty (list 1 i list 2) ws. projektu rozporządzenia MEN z dnia 16 października 2012 r., otrzymałem - drogą elektroniczną - dnia 12 listopada 2012 r. dwa pisma odpowiedź MEN na pierwszy list i odpowiedź MEN na drugi list

Z wielką przyjemnością odnotowuję, że po raz pierwszy w historii kontaktu z Ministerstwem Edukacji Narodowej otrzymałem odpowiedź na moje pisma, które nie skierowałem natychmiast do kosza. To jest już jakiś sukces.

Ze względu na pilność sprawy i brak czasu, w tym opracowaniu omówie tylko problem dotyczacy odpowiedzi MEN na pierwszy list.

Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że przedstawione w piśmie MEN wywody i wnioski nie znajdują żadnych potwierdzeń w stanie prawnym a niektóre z nich są wręcz z nim sprzeczne/niezgodne.

Art. 28 ust. 6 ustawy o dochodach JST stanowi, że "Minister właściwy do spraw oświaty i wychowania, [...], określa, w drodze rozporządzenia, sposób podziału części oświatowej subwencji ogólnej [...], z uwzględnieniem w szczególności typów i rodzajów szkół i placówek prowadzonych przez te jednostki, stopni awansu zawodowego nauczycieli oraz liczby uczniów w tych szkołach i placówkach."

Powyższy zapis nie pozostawia żadnych złudzeń, że podział subwencji oświatowej może się odbywać z uwzględnieniem innych wielkości, ale musi - absolutnie musi - uwzględniać liczbę uczniów, co wynika dodatkowo z art. 28. ust. 5 ustawy o dochodach JST.

PRZYKŁAD 1

Przypadek 1
Załóżmy, że mamy JST - która jest miastem powyżej 5 tys. mieszkańców i dla uproszczenia przyjmijmy, że jest w niej tylko jedna szkoła, i że jest ona szkołą podstawową prowadzona przez JST. Załóżmy, że w tej szkole jest 120 uczniów, i że żaden z tych uczniów nie posiada żadnych wag, o których mowa w rozporządzeniu MEN z dnia 20 grudnia 2011 r. Przyjmijmy, że w szkole tej pracuje 15 identycznych nauczycieli, jak o chodzi o stopień awansu, [..] oraz wynagradzanie.

Przypadek 2
W tym przypadek mamy do czynienia z JST, która jest identyczna, co w przypadku 1 z tą tylko różnicą, że teraz mamy nie 120 uczniów a 240 takich samych uczniów. Załóżmy też, że nauczyciele w tym przypadku pobierali takie same wynagrodzenia, jak w przypadku 1. Pozostałe dane jak wyżej.

OMÓWIENIE PRZYKŁADU 1

Bystry czytelnik może zauważyć i zacząć protestować, jak to jest możliwe, że w jednej i drugiej szkole jest po tyle samo nauczycieli, przy czym w drugiej jest dwa razy więcej uczniów! Wszystko jest możliwe, bo JST jest samorządna: pierwsza JST ustaliła sobie, że średnia liczba uczniów na oddział wyniesie 10 a druga ustaliła sobie, że wyniesie ona 20. Czy mogły to zrobić? Pewnie, że mogły - bo są samorządne, i się samorządzą - jedne tak a drugie owak.

Jeżeli przyjmiemy, że zgodnie z wypracowanym przez lata od 2005 do 2012 r. sposobem podziału, subwencja oświatowa na rok 2012 dla JST z przypadku 1 wynosi X, to dla JST z przypadku 2 wynosi 2X.

Zastanówmy się teraz, co wynika z zaproponowanego przez ministra ds. oświaty projektu rozporządzenia w sprawie sposobu podziału subwencji oświatowej z rezerwy budżetowej. Jeżeli zaniedbamy wydatki na administrację i obsługę, to zgodnie z tym projektem rozporządzenia, kwota korygująca subwencję wyniesie dla każdej JST po tyle samo - pomimo tego, że liczba uczniów w przypadku 2 jest dwukrotnie większa niż w przypadku 1!

TERAZ jest pytanie: Gdzie tu jest wzięty pod uwagę zakres zadań oświatowych, o których mowa w art. 28 ust. 5 ustawy o dochodach JST? Gdzie tu jest uwzględniona liczba uczniów, o której mowa w art. 28 ust. 6 ustawy o dochodach JST w zaproponowanym podziale subwencji oświatowej? Gdzie ona są? Kto mi je wskaże? Wniosek jest prosty - zaproponowane rozporządzenie jest niezgodne z prawem!

PRZYKŁAD 2

Przypadek 1
Załóżmy, że mamy JST, w której są dwie pary identycznych szkół prowadzonych przez JST. Jedna para to szkoły dla dzieci i młodzieży a druga para to szkoły dla dorosłych. Przyjmijmy, że w każdej szkole jest po tyle samo uczniów, i po tyle samo identycznych nauczycieli, identycznie wynagradzanych.

Przypadek 2
W tym przypadek mamy do czynienia z JST, która jest identyczna, jak w przypadku 1, z tą jednak różnicą, że jedna ze szkół każdej pary jest prowadzona nie przez JST.

OMÓWIENIE PRZYKŁADU 2

Jeżeli kwota subwencji na rok 2012 wg rozporządzenia z dnia 20 grudnia 2011 dla JST z przypadku 1 wyniosła X, to i dla drugiej - z oczywistych powodów - też wyniosła X.

A ile wyniosłaby kwota korygująca wg zaproponowanego projektu rozporządzenia dla w/w JST? Jeżeli oznaczymy przez Y kwotę korygującą dla JST z przypadku 1, to dla JST z przypadku 2 wyniesie ona z oczywistych powodów Y/2.

Proszę zauważyć, że naliczone subwencje wg rozporządzenia z dnia 20 grudnia 2011 r. wyniosły po równo dla każdej z w/w JST a w przypadku podziału subwencji wg projektu rozporządzenia druga JST otrzyma subwencję o połowę niższą od pierwszej. Niejeden z czytelników zapewne jest zdziwiony takim działaniem algorytmu podziału subwencji oświatowej z rezerwy budżetowej. No cóż, minister ds. oświaty taki przygotował algorytm i już.

Niższa o połowę kwota subwencji z rezerwy dla JST z przypadku 2, wynika z faktu uwzględniania przy jej naliczaniu, danych z pierwszego półrocza 2012 r. wyłącznie szkół prowadzonych przez JST. Stąd niektórzy mogą sądzić, że subwencja ta jest wyłącznie dla szkół prowadzonych przez JST. Nic jednak bardziej mylnego, art. 90 ust. 2a ustawy o systemie oświaty nie pozostawia żadnych złudzeń, że JST z przykładu 2 będzie się musiała podzielić otrzymaną subwencją ze szkołą dla dzieci i młodzieży prowadzoną nie przez JST.

W przeciwieństwie do powyższego, Ministerstwo Edukacji Narodowej stoi jednak na nieprzejednanym stanowisku, że JST nie musi się dzielić tą kwotą subwencji - nie podając przy tej okazji, żadnej podstawy prawnej.

Nie dość, że JST z przypadku 2 będzie się musiała podzielić subwencją z rezerwy (bo subwencja z rezerwy jest subwencją) zgodnie z zapisem art. 90 ust. 2a ze szkołą dla dzieci i młodzieży prowadzoną nie przez JST (nawiasem mówiąc, na którą nie dostała subwencji z rezerwy), to w przypadku szkoły dla dorosłych już się z nią podzieliła pomimo tego, że jeszcze jej nie otrzymała.

A skąd niby to ma wynikać? Wynika to wprost z art. 90 ust. 3 ustawy o systemie oświaty, który stanowi, że "Dotacje dla niepublicznych szkół o uprawnieniach szkół publicznych niewymienionych w ust. 2a, przysługują na każdego ucznia w wysokości nie niższej niż 50% ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu wydatków bieżących ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju w przeliczeniu na jednego ucznia, [...]."

Czy wydatki bieżące, o których mowa wyżej, obejmują składkę rentową po stronie pracodawcy? Jeżeli tak, to wszystko jest jasne i mamy kolejny dowód na to, że minister ds. oświaty, będąc wszystkiego świadom, chce na siłę wydać bubla prawnego.

Jeżeli rozporządzenie przejdzie w zaproponowanej formie, to współczuję tym samorządom, co mają szkoły dotowane - współczuję im nie tylko dlatego, że dostaną zaniżoną subwencję ale również dlatego, że będą miały bardzo, bardzo poważny problem z tym, jak ustalić "kwotę przewidzianą na jednego ucznia danego typu i rodzaju szkoły w części oświatowej subwencji ogólnej otrzymywanej przez jednostkę samorządu terytorialnego".

Choć mogę się mylić, to póki co nie wierzę, aby ten bubel prawny zrodził się w głowach pracowników merytorycznych MEN! To musiało się zrodzić w głowie jakiegoś polityka, a pracownicy merytoryczni MEN dwoją się i troją aby bronić tego bubla.
Niniejszym składam pracownikom merytorycznym MEN wyrazy współczucia.



Kolejne - autora tego tekstu - działania prowadzące do uchronienia ministra ds. oświaty przed wydaniem bubla prawnego:
  1. To rozporządzenie w takiej formie nie przejdzie!
  2. List otwarty do ministra ds. oświaty i ministra ds. finansów.
  3. Wnioski o informację publiczną do ministra ds. oświaty i ministra ds. finansów.
  4. Kto by na tym stacił a kto zyskał?
  5. Wniosek do ministra ds. oświaty o natychmiastowe wycofanie projektu rozporządzenia.
  6. List do posłów Sejmu RP ws. powstrzymania ministra ds. oświaty przed wydaniem bubla prawnego.

> powrót